Wywiad z organizatorami Orange Warsaw Festival

Z okazji zbliżającej się kolejnej edycji Orange Warsaw Festival, mieliśmy okazję porozmawiać z Marią Kowalską, dyrektor artystyczną festiwalu, oraz Tomaszem Nowakiem, kierownikiem produkcji. W ekskluzywnym wywiadzie poznajemy kulisy organizacji jednego z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce.

O historii i wizji festiwalu

Abyssal Gleam: Orange Warsaw Festival istnieje już od ponad dekady. Jak oceniacie jego ewolucję i jakie były najważniejsze momenty w jego rozwoju?

Maria Kowalska: Kiedy rozpoczynaliśmy tę przygodę w 2008 roku, marzyliśmy o stworzeniu czegoś wyjątkowego w samym sercu Warszawy. Pierwsza edycja na Narodowym była niewielka w porównaniu do tego, co mamy dzisiaj, ale już wtedy wiedzieliśmy, że budujemy coś więcej niż tylko koncert.

Najważniejszym momentem była przeprowadzka do kompleksu Służewiec. Dało nam to możliwość prawdziwego rozwoju i pokazania, że można stworzyć festiwal światowej klasy w Polsce. Każdy rok to nowe wyzwania, ale też nowe możliwości.

Tomasz Nowak: Z perspektywy produkcji, największym skokiem było wprowadzenie drugiej sceny i strefy gastronomy. Nagle z jednodniowego koncertu staliśmy się prawdziwym festiwalem, który może konkurować z najlepszymi wydarzeniami w Europie.

Sekrety tworzenia line-upu

AG: Proces tworzenia line-upu to jedna z najważniejszych decyzji. Jak to wygląda od środka?

MK: To prawdziwa układanka! Zaczynamy planowanie następnej edycji zaraz po zakończeniu bieżącej. Pierwszym krokiem jest analiza feedback'u od publiczności i obserwacja trendów muzycznych na świecie.

Mamy zespół scouting'owy, który całą rok śledzi wschodzące gwiazdy, słucha nowych albumów i odwiedza mniejsze festiwale w poszukiwaniu perełek. Niektórzy artyści, którzy dziś są headlinerami na największych festiwalach świata, u nas grali jeszcze jako supporty.

TN: Strona logistyczna to też ogromne wyzwanie. Każdy artysta ma swoje wymagania techniczne, niektóre koncerty wymagają specjalnej konstrukcji sceny czy nietypowego nagłośnienia. Planowanie to zaczyna się niemal rok wcześniej.

Wyzwania organizacyjne

AG: Jakie są największe wyzwania w organizacji festiwalu tej skali?

TN: Bezpieczeństwo to zawsze priorytet numer jeden. Mamy do czynienia z dziesiątkami tysięcy ludzi w jednym miejscu, więc każdy szczegół musi być przemyślany. Od przepływu tłumu, przez punkty ewakuacji, po pogodę – wszystko może wpłynąć na bezpieczeństwo.

Pogoda to nasze największe niewiadome. Możemy mieć najlepszy line-up na świecie, ale jeśli przyroda nie będzie współpracować, może to wpłynąć na doświadczenie uczestników. Dlatego inwestujemy w najlepsze zadaszenia i systemy odwodnienia.

MK: Dla mnie największym wyzwaniem jest balansowanie między komercją a sztuką. Chcemy prezentować najciekawszą muzykę, ale jednocześnie musimy wypełnić teren festiwalowy. To oznacza, że nie zawsze możemy postawić na ryzykowne wybory artystyczne.

Technologie i innowacje

AG: Jak technologia zmieniła organizację festiwali w ostatnich latach?

TN: Rewolucja jest ogromna! Dziesięć lat temu wszystko robiło się na papierze i telefonach. Dziś mamy aplikacje, które pozwalają nam monitorować każdy aspekt festiwalu w czasie rzeczywistym – od sprzedaży napojów po obłożenie toalet.

Wprowadziliśmy też opaski RFID, które nie tylko służą jako bilety, ale pozwalają uczestnikom na płatności bezgotówkowe. To znacznie przyspiesza obsługę i zwiększa bezpieczeństwo.

MK: Social media kompletnie zmieniły sposób, w jaki komunikujemy się z publicznością. Wcześniej wysyłaliśmy informacje i czekaliśmy na reakcje. Teraz mamy natychmiastowy feedback, możemy reagować na potrzeby uczestników w czasie rzeczywistym.

Sustainability i odpowiedzialność ekologiczna

AG: Ekologia staje się coraz ważniejsza w branży eventowej. Jakie działania podejmujecie w tym kierunku?

MK: To jeden z naszych najważniejszych priorytetów. Wprowadziliśmy system segregacji odpadów na całym terenie, współpracujemy z lokalnymi firmami recyklingowymi i eliminujemy plastik jednorazowego użytku wszędzie, gdzie to możliwe.

Największą dumą napawa nas współpraca z food truckami. Wszyscy nasi partnerzy gastronomiczni muszą spełniać określone standardy ekologiczne – od opakowań po źródła składników.

TN: Logistycznie to oznacza znacznie więcej pracy, ale wierzymy, że to nasza odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń. Nawet wybór generatorów prądu czy systemu transportu jest analizowany pod kątem wpływu na środowisko.

Wpływ pandemii i przyszłość

AG: Jak pandemia wpłynęła na branżę festiwalową i jakie zmiany zostały na stałe?

TN: Pandemia zmieniła wszystko. Musieliśmy nauczyć się organizować wydarzenia z uwzględnieniem protokołów sanitarnych, co oznaczało całkowite przemyślenie przepływu publiczności, catering'u, a nawet sposobu prezentacji artystów.

Pozytywnym skutkiem było przyspieszenie cyfryzacji. Livestreaming, wirtualne backstage'e, aplikacje z rozszerzoną rzeczywistością – wszystko to zostało wprowadzone z konieczności, ale okazało się bardzo cenne dla doświadczenia uczestników.

MK: Paradoksalnie, pandemia uświadomiła nam, jak bardzo potrzebujemy żywych koncertów. Kiedy w 2022 roku wróciliśmy do pełnej formy, energia publiczności była niesamowita. Ludzie płakali ze szczęścia podczas pierwszych utworów.

Plany na przyszłość

AG: Jakie są wasze marzenia i plany na kolejne lata?

MK: Chcemy rozwijać międzynarodowy charakter festiwalu. Widzimy coraz więcej turystów zagranicznych, którzy przyjeżdżają do Warszawy specjalnie na festiwal. To pokazuje, że budujemy markę, która ma potencjał globalny.

Marzy mi się rozszerzenie o elementy kulturalne – wystawy, instalacje artystyczne, warsztaty. Chcemy, żeby Orange Warsaw Festival był nie tylko wydarzeniem muzycznym, ale prawdziwym świętem kultury.

TN: Ja marzę o własnej, stałej przestrzeni festiwalowej. Coś na wzór brytyjskiego Glastonbury – miejsce, które przez cały rok będzie związane z festiwalem, z infrastrukturą dostosowaną do naszych potrzeb.

Rada dla młodych organizatorów

AG: Jakiej rady udzielilibyście osobom, które chcą organizować własne wydarzenia muzyczne?

MK: Rozpocznijcie od małego, ale róbcie to z pasją i perfekcyjnie. Każdy szczegół ma znaczenie – od obsługi klienta po jakość dźwięku. Budowanie reputacji to proces długoterminowy.

I nie bójcie się niepowodzeń. Każdy festiwal, nawet najlepiej zorganizowany, będzie miał problemy. Ważne jest, jak na nie reagujecie i czy uczycie się na błędach.

TN: Otoczcie się dobrym zespołem i zaufajcie specjalistom. Nie da się być ekspertem od wszystkiego – od nagłośnienia po catering. Kluczowe jest umiejętne koordynowanie pracy różnych działów.

I pamiętajcie – doświadczenie uczestników jest najważniejsze. Wszystkie decyzje, od wyboru artystów po lokalizację toalet, powinny służyć temu celowi.

Podsumowanie

Orange Warsaw Festival to nie tylko wydarzenie muzyczne, ale prawdziwe przedsięwzięcie kulturalne, które wpływa na rozwój polskiej sceny festiwalowej. Dzięki zaangażowaniu i wizji organizatorów, takich jak Maria Kowalska i Tomasz Nowak, warszawski festiwal kontynuuje swoją misję prezentowania najlepszej muzyki świata w sercu Polski.

Przyszłość polskich festiwali wygląda obiecująco, a doświadczenia zdobyte podczas organizacji wydarzeń tej skali będą z pewnością inspirować następne pokolenie organizatorów.

Dziękujemy Marii Kowalskiej i Tomaszowi Nowakowi za poświęcony czas i szczere odpowiedzi. Zapraszamy na kolejną edycję Orange Warsaw Festival!

Powrót do bloga